janpe janpe
250
BLOG

Co robi krzyż w Sejmie?

janpe janpe Polityka Obserwuj notkę 2

 Dzięki Palikotowi na nowo rozpoczęła się debata o krzyż w Sejmie.

Moim, chrześcijańskim zdaniem, krzyż nie powinien wisieć w Sejmie z wielu powodów.
Wszystkie da się sprowadzić do konstatacji:
 Robi tam za parawan. 
Wisi  na ścianie, w tle i niczego nie zasłania ale to nie chodzi o to żeby zasłaniał posłów, tylko żebyśmy nie widzieli prawdziwych ich intencji. Ososby oglądające transmisję z obrad polskiego Sejmu, widząc krzyż na ścianie myślą sobie: o to jest chrześcijański, może katolicki kraj. Tu w tej izbie większość stanowią chrześcijanie. Duch nauki Jezusa jest obecny w pracach tego parlamentu. Czy takie są pierwsze skojarzenia na widok krzyża? Moim zdaniem tak. Ale to tylko moje zdanie. Wiem, że ludzie czytają te blogi bo chcą poznać opinie innych. Więc dzielę się swoją. Ja osobiście zawsze byłem zniesmaczony tym krzyżem. Zawsze wiedziałem, że ludzie wieszający „krzyż ukradkiem, w nocy” z Jezusem nie mają nic wspólnego. Tak jak wydający wyrok na Jana Husa czy Michała Serveta. Większość z tych obrońców wiary nienawidzi homoseksualistów takich jak Biedroń. Zapominają, że Jezus ich kocha tak samo jak swoich apostołów. Trzeba odróżnić wstrętny homoseksualizm od homoseksualistów nim opętanych. Tak samo jak handlarza narkotyków od narkomana. Gdyby w Sejmie była Prawda cieszyłbym się, że Biedroń będzie w Sejmie. Bo w kontakcie z Prawdą jawnym okazałoby się kłamstwo twierdzenia, że homoseksualizm jest przejawem normalności. Ale w Sejmie Prawdy nie ma i jestem pełen obaw, czy nienawiść okazywana Biedroniowi nie wzmocni jego pozycji i jego przekonania, że walczy z ciemnotą. Każdy kto nienawidzi homoseksualistów jest tak samo ciemny jak szydzący z pijaka czy pogardzający narkomanem.
Mój były chrześcijański były przyjaciel jest zwolennikiem uchwały o ogłoszeniu Jezusa, królem polski. Zastanówmy się. „Porozumujmy”- jak mawiał Don Corleone. Czy ktoś zapytał Jezusa o to czy chce być królem Polski. Przecież może woli być królem Rosji. Albo Niemiec. Albo USA. Albo Izraela. Cóż, skoro wierzymy, że Jezus żyje i czeka aż się wykończymy jasne jest, że nie chce być niczyim królem!!! Wyraźnie to powiedział do Piłata. Królestwo moje nie jest z tego świata. Ja mogę się jedynie domyślać, że mojemu chrześcijańskiemu przyjacielowi hasło „ Jezus królem Polski” miałoby służyć za pretekst do ewangelizacji. Ale wielu ludziom służyłoby do legitymizacji nadużyć. Przecież oprawcom Giordano Bruno nie chodziło o nic innego jako o chwalebną obronę Prawdy Ewangelii i Pisma Świętego? No nie o to chodziło? Jeżeli dziś wiemy, że nie o to, to jest to jednoznaczne ze stwierdzeniem, że w wieszaniu krzyża nocą też nie chodzi o krzyż i prawdę ewangelii. Takie działania nie wynikają z nauki Jezusa. 
Wiele osób usprawiedliwia pazerność Tadeusza Rydzyka jego ekonomiczną skutecznością. Akceptują jego działania bo są skuteczne. Problem w tym, że Taduesz Rydzyk za parawanem Marii Wiecznej Dziewicy realizuje własne ambicje, własne umiłowanie władzy. Tworzy imperium medialne i nim włada, a jego zwierzchnicy cieszą się i go w skrytości okaskują bo jego imperium jest ich imperium. I niegodne publiczności słowa i pomówienia skierowane do nieżyjącej prezydentowej są mu wybaczone.
Żeby nie potrzebnie nie bić piany. Moim zdaniem chrześcijanie powinni stworzyć ruch, inicjatywę, którego postulatem byłoby zdjęcie krzyża z izby obrad sejmowych. Aby pozbawić oszustów i podłoty jakie tam zasiadają parawanu, za którym robią swoje łotrostwa. 
janpe
O mnie janpe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka